Uczniowie poznali dość nietypową historię, kiedy to nasi żołnierze spotkali na swej drodze biednego chłopca z małym niedźwiadkiem i tak zaczęła się ich przygoda. Karmili go, troszczyli się i pilnowali. Niedźwiadek Wojtek towarzyszył im cały czas, a kiedy podrósł z czasem stał się pełnoprawnym członkiem korpusu. Podczas gdy żołnierze przemierzali całą ciężką drogę, był ciągle z nimi. Zapisał się w pamięci nawet podczas słynnej bitwy pod Monte Cassino, donosząc amunicję! Wojtek w międzyczasie pełnił funkcję stróża i pilnował zapasów.